Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest.- Goethe

Polskie elity zostały zneutralizowane i zlikwidowane fizycznie w latach 39-44. Elity te zastąpiono nowymi zupełnie, ale innego rodzaju i mającymi inne zadania.

Stworzono nową władzę z zupełnie innym pojmowaniem świata i rzeczywistości, i innym mentalem .I tak od objęcia władzy Grupa ta umacniała się , reprodukowała i formatowała resztę społeczeństwa. W wyniku tego mamy obecnie zintegrowaną pewnymi mechanizmami Grupę i całkowicie rozbite społeczeństwo. Opis funkcjonowania tego mechanizmu możemy czytać na tym blogu również.Te wszystkie manipulacje budżetami, ustawianie trendów i targetów, manipulacje celami i kryteriami, kreowanie postaci itp.

Zmienić stan mogłaby tylko lustracja i dekomunizacja, czyli wywalenie kilkaset tysięcy ludzi z posad i wpakowanie kilku tysięcy do więzienia. Kto to mógłby zrobić?

Zdezintegrowana klasa robotnicza miast i wsi ?

Niedobitki przedwojennych inteligentów pracujących ?

Sama nomenklatura ?

Sytuacja jest beznadziejna, nie ma nikogo, ani żadnych chętnych do konfrontacji bezpośredniej .Po stronie społeczeństwa pozostaje partyzantka typu demaskacja Bolka, biskupa Wielgusa czy ujawnianie afer finansowych . To jest mało skuteczne, a jednocześnie łatwe do sterowania i neutralizacji przez działania rozwadniające, wprowadzanie chaosu czy fałszywych wątków. W rezultacie powstaje atmosfera kłótni, podziałów, braku wiarygodności, upadku autorytetów. I tylko nomenklatura trwa niezmiennie na pozycjach wiodących, połączoną myślą prostą – Rządzić i Korzystać .

Nie trzeba dużo myśleć , tylko sprawdzić kim są prezesi spółek, banków, ….. Jak za twardej komuny, prezesa czy dyrektora 30 letniego z olbrzymim doświadczeniem przywozi się z zewnątrz. Jak Polak zapierdalał za parę groszy po wojnie, tak samo jego potomek teraz zapierdala jak koń , a na dodatek jeszcze czyha na niego obcy  lichwiarz z sieciami ,co by go złapać i założyć mu smycz na całe życie.

Na razie nic z tym sami Polacy nie są w stanie zrobić, dlatego będziemy jak ten jak chłop galicyjski, który jeszcze nie tak dawno niejednokrotnie… żywił się koniczyną ,świecił kocim smalcem, zapałkę dzielił na czworo , a zimą dzieci zaszywał we worki z sieczką